Wydarzenia

Miechów, Święty Krzyż, Skarżysko–Kamienna, Kazimierz Dolny, Wąwolnica i Sandomierz to trasa naszej majowej pielgrzymki. Udaliśmy się na nią liczną, pięćdziesięcioosobową grupą. Wyjazd zorganizowała pani Irena Wiśniewska, o sprawne przemieszczanie się zadbał pan Tadeusz Jaskuła, nasz kierowca.

Przed południem 1.maja zwiedziliśmy Bazylikę Grobu Bożego w Miechowie. Znajduje się w niej kopia Grobu Pańskiego z Jerozolimy, zbudowana w pierwszej połowie XVI wieku oraz kopia Całunu Turyńskiego. Po mszy świętej udaliśmy się w kierunku Kielc podziwiając po drodze ruiny zamku w Chęcinach. Niewątpliwie atrakcją turystyczną naszej pielgrzymki było przejście trasy wycieczkowej w jaskini Raj. Jak opowiedziała nam pani przewodnik, 40 tysięcy lat temu zamieszkiwali ją neandertalczycy. Nacieki w postaci stalaktytów, stalagmitów, stalagnatów i inne ciekawe formy krasowe robią wrażenie! Podziwiając je można było zapomnieć o panującym w jaskini chłodzie (9 stopni, nawiasem mówiąc na zewnątrz było niewiele więcej!) „O raju, jak tu pięknie!” – te słowa odkrywców jaskini prawdopodobnie dały jej nazwę. I słusznie!

Na Świętym Krzyżu (Łysej Górze) nawiedziliśmy najstarsze sanktuarium w Polsce pod wezwaniem Drzewa Krzyża Świętego. Znajdują się tu relikwie w postaci pięciu cząstek drzewa z krzyża Jezusa. Przewodnik przybliżył nam historię tego miejsca. Obecnie rezydują tu księża oblaci, którzy zajmują się działalnością misyjną. Jeden z nich oprowadził nas po wystawie, na której zgromadzono eksponaty z Afryki, głównie z Kamerunu.

W Skarżysku Kamiennej serdecznie wita nas ks. prałat dr Jerzy Karbownik, proboszcz i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej (od 2014 roku, decyzją papieża Franciszka - Bazylika Mniejsza). W luźnej rozmowie okazuje się, że zna bardzo dobrze Andrzeja Radziszowskiego, księdza z naszej parafii; byli razem w wojsku. I do dziś utrzymują kontakty. W Bazylice jest replika Ostrej Bramy z Wilna z kopią cudownego obrazu Matki Bożej. Są tutaj relikwie Jana Pawła II, Rafała Kalinowskiego i księdza Jerzego Popiełuszki. Przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej ks. Jerzy odprawił majówkę, w której uczestniczyliśmy. Po nabożeństwie wysłuchaliśmy historii sanktuarium. Odmówiliśmy też modlitwę (autorstwa o. Maksymiliana Marii Kolbego) do Matki Bożej Ostrobramskiej (Miłosierdzia) przed Jej cudownym obrazem. Prosiliśmy w niej o szczęśliwe przeniesienie nas na rękach przez życie (MB Ostrobramska nie ma na rękach Dzieciątka).

Sobota to dwa kolejne miejsca na trasie naszej pielgrzymki: Kazimierz Dolny i Wąwolnica. Jest pogodnie, ale chłodno. Mijamy Radom i Puławy. Dojeżdżamy do Kazimierza Dolnego i na wałach Wisły spotykamy się z panem Henrykiem, naszym przewodnikiem. To prawdziwy pasjonat, w trakcie trzygodzinnej trasy po mieście imponował swoją rozległą wiedzą historyczną. Okazało się też, że zna nasze strony, gdyż służył w wojsku w Skawinie! Zobaczyliśmy kościół pw. Jana Chrzciciela (ze starszymi od oliwskich, czynnymi organami) oraz Sanktuarium Zwiastowania NMP z cudownym obrazem Matki Bożej Kazimierskiej. Wspięliśmy się też na Górę Trzech Krzyży. Postawiono je dla upamiętnienia ofiar zarazy, która zbierała śmiertelne żniwo na tych terenach. Ze wzgórza podziwialiśmy piękną panoramę Kazimierza i doliny Wisły. W Wąwolnicy zwiedziliśmy Sanktuarium Matki Boskiej Kębelskiej i Bazylikę św. Wojciecha. Figura Matki Boskiej Kębelskiej (przeniesiona do sanktuarium z miejscowości Kębło, stąd nazwa) słynie cudami uzdrowień. Wieczorem uczestniczyliśmy we mszy świętej oraz nabożeństwie majowym. Noc spędziliśmy w Domu Pielgrzyma, a po śniadaniu udaliśmy się w dalszą drogę, do Sandomierza. Z racji Święta Konstytucji 3 Maja wzięliśmy udział w uroczystej, koncelebrowanej mszy świętej, która odprawiona została w Bazylice Katedralnej pw. Narodzenia NMP. Głoszący homilię ks. Waldemar Gałązka mówił o ojczyźnie jako darze, dziedzictwie danym nam przez Boga. O wartościach, które zaszczepili w nas przodkowie. I o konieczności dbania o te wartości. Popołudnie spędziliśmy z naszym przewodnikiem, który oprowadził nas po Sandomierzu. Byliśmy w kościele św. Jakuba (jedyny w Polsce zbudowany w stylu romańskim z cegły; budowle romańskie były z kamienia). Potem sandomierski rynek i jego zabytki, a także miejsca związane z filmowym ojcem Mateuszem. Mieliśmy także możliwość spaceru pięknym Wąwozem Królowej Jadwigi. Na zakończenie zwiedzania chętni mogli wejść na taras widokowy Bramy Opatowskiej, aby podziwiać panoramę Sandomierza.

Maryjny Miesiąc Maj. Pani Irenko, dziękujemy za tak piękną jego inaugurację!

Maria Żurek